RÓŻA GUMIENNA: NIE WIEM SKĄD SIĘ WZIĘŁA DOGRYWKA
Róża Gumienna na swoim profilu społecznościowym odniosła się do swojej ostatniej porażki z Martą Waliczek na FEN 19. Zawodniczka Punchera Wrocław zdradziła kulisy wydarzeń poprzedzających galę. Początkowo, jak przystało na pojedynek mistrzowski, Róża miała walczyć pięć rund. Zmieniono je na trzy, ponieważ rywalka miała jedynie miesiąc na przygotowania. Róża jak mówi, przeszła ciężką chorobę niedługo przed walką, jednak zdecydowała się je nie odwoływać, wiedząc, że skrócono dystans do trzech rund. Jej kontrakt z FEN na pojedynek nie przywidywał rundy dogrywkowej, dlatego była mocno zdziwiona decyzją federacji FEN o dogrywce. Dodatkowo Wrocławianka podkreśla, komentatorzy Polsatu byli również zdziwieni werdyktem sędziów, widząc jej zwycięstwo po trzech rundach.
Co ważne, wygląda na to, że Róża szybko się pozbierała po ciężkiej walce, a jak wiemy, podobnie jak jej ostatni rywalka ma w planach starty w mieszanych sztukach walki. Kto wie, może w przyszłości doczekamy się rewanżu w nowej formule, na pewno wielu chciałoby to zobaczyć.